bLaZeJeQ
|
Wysłany:
Pon 22:07, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
Ach... w muzyce wkurza mnie generalnie dużo rzeczy. Na przykład taka Mandaryna. Moje zdanie jest takie: jak ktoś czegoś nie potrafi robić, to niech się do tego nie zabiera. Ja też pięknego głosu nie mam, ale nie chcę, tak jak Mandaryna, za wszelką cenę zostać gwiazdą muzyki pop. Jak umie tańczyć, niech tańczy. O! Ja bym ją widział na przykład w Tańcu z gwiazdami. Wkurza mnie Tokio Hotel. Nie tylko muzyka, jaką tworzą, ale wizerunek, jaki sobie budują. To, że wyglądają jak baby. Wkurza mnie Doda. owszem, lubię jej zespół i jej piosenki. Owszem, lubię jej głos. Owszem, lubię ją grać w szkolnych kabaretach. Ale wkurza mnie to, że z wielką odwagą buduję totalnie nasączony erotyką wizerunek sceniczny. Wkurza mnie techno. To, że od tego "łup łup łup" można oszaleć. Za to, że od techna zawsze boli mnie głowa. Wyjątek stanowi MBrother- Trebles. Co jeszcze mnie wkurza w muzyce? No, to chyba wszystko na dziś. Jak mi się coś przypomni, to dopiszę. Pozdrawiam! |
|